Duży Pierścień Rowerowy (DPR)
Ma swój początek (umowny) w Czerwonaku. Dalej prowadzi przez Dąbrówkę Kościelną, Niedźwiedziny, Sławicę, Brzeźno, Pacholewo i Uchorowo. W Starczanowie łączy się z Małym Pierścieniem Rowerowym. Długość DPR wynosi 51,7 km
Mały Pierścień Rowerowy (MPR)
Ma swój początek i koniec w Murowanej Goślinie. Prowadzi między innymi przez Kamińsko, Zielonkę, Głęboczek, Wojnowo, Długą Goślinę, Kąty. W Starczanowie łączy się z Dużym Pierścieniem Rowerowym. Długość MPR wynosi 35,4 km.
Pierścienie rowerowe uzupełnione są dwunastoma trasami łącznikowym (promienistymi), oznakowanymi symbolami:
R-1 im. Ryszarda Walerycha – Owińska – Mielno – Wierzonka – Wierzenica – Kobylnica – połączenie w Gruszczynie z trasą Poznań-Gniezno (EuroVelo nr 2 i 9).
Długość R-1 wynosi 15,5 km.
R-2 – Murowana Goślina – Rakownia – Okoniec – Kamińsko – Tuczno – Kowalskie – Jerzykowo – połączenie w Biskupicach z trasą Poznań-Gniezno (EuroVelo nr 2 i 9). Długość R-2 wynosi ok 22 km.
R-3 – Murowana Goślina – Zielonka – Bednary – Krześlice – Węglewo – Skrzetuszewo – Brama III Tysiąclecia nad Jeziorem Lednickim, gdzie trasa łączy się z trasą R-8.
Długość R-3 wynosi ok. 28 km (w tym 1,5 km odcinek ze Skrzetuszewa do „Ryby”).
R-4 – Murowana Goślina – Boduszewo – Głęboczek – Dąbrówka Kościelna – połączenie z Dużym Pierścieniem Rowerowym. Bezpośrednią kontynuacją tej trasy jest R-8. Długość R-4 wynosi 11,6 km.
R-5 – Murowana Goślina (Przebędowo) – Głębocko – Łopuchówko – Łopuchowo – Brzeźno – połączenie z Dużym Pierścieniem Rowerowym.
Długość R-5 wynosi ok 12 km.
R-6 – Murowana Goślina (Przebędowo) – Trojanowo – Kąty – leśniczówka Łoskoń – połączenie z Dużym Pierścieniem Rowerowym.
Długość R-6 wynosi 10,2 km.
R-7 – Murowana Goślina – osada z leśniczówką Starczanowo – Białężyn – Nieszawa – połączenie na północ od Nieszawy z Dużym Pierścieniem Rowerowym.
Długość R-7 wynosi 16 km.
R-8 – Dąbrówka Kościelna – Pawłowo Skockie – Rybno Wielkie – Kiszkowo – Węgorzewo – Skrzetuszewo – Brama III Tysiąclecia nad Jeziorem Lednickim – połączenie z trasą R -3.
Długość R-8 wynosi 29,7 km (w tym 2 km odcinek ze Skrzetuszewa do „Ryby”).
R-9 – Niedźwiedziny – Rejowiec – Stawiany – Raczkowo – Skoki – Budziszewice – Słomowo – Pacholewo.
Długość R-9 wynosi 45,5 km.
R-10 – Raczkowo – Jabłkowo – Rybieniec – Olekszyn – Łagiewniki Kościelne – Myszki – Sławno – Kamionek – Imiołki – Skrzetuszewo – Rybitwy – Lednogóra – Imielenko.
Długość R 10 31,6 km.
R-11 – Kamionek – Dziećmiarki – Waliszewo – Siemianowo – Dziekanowice – Imielenko – Imielno – Gołuń – Zbierkowo – Kociałkowa Górka.
Długość R 11 wynosi 23,0 km.
R-12 – Jerzykowo – Borowo – Promno – Góra – Kociołkowa Górka – Sanniki – Rujsca – Szwedzki Okop – Jezierce – Wagowo – Zbierkowo – Pobiedziska – Węglewo – Pomarzanowice – Złotniczki – Wronczyn – Krześlice.
Długość R 12 wynosi: 47,3 km.
Cysterski Szlak Rowerowy (CSR)
Szlak został oficjalnie otwarty 7.10.2007 r. w Dąbrówce Kościelnej, podczas inaugurującego Rajdu Cysterskiego z udziałem władz samorządowych, kościelnych i rzeszy miłośników dwukołowców. Jest pierwszym w Polsce szlakiem rowerowym w konwencji cysterskiej. Trasa: Poznań (początek trasy przy Kościele Św. Jana Jerozolimskiego) – wzdłuż Jeziora Swarzędzkiego – Wierzenica – Owińska, Kamińsko – Zielonka – Dąbrówka Kościelna – Rejowiec – Antoniewo – Skoki – Lechlin – Wiatrowo – Wągrowiec – Tarnowo Pałuckie – Łekno – Bracholin – Mieścisko – Budziejewko – koniec trasy w Dąbrówce Kościelnej.
Długość CSR wynosi 143 km.
Przykładowe wycieczki rowerowe
I Wycieczka rowerowa ZIELONKA Opracowała: Roma Dukat
START: Murowana Goślina – Boduszewo – Głęboczek – Zielonka – Czernice – Maruszka – Dziewicza Góra (ok. 30 km)
Jeśli dysponujemy wolnym dniem, chcemy pobyć blisko natury, pozytywnie zmęczyć się pokonując na rowerze leśne zakamarki, a do tego otrzeć o historię, ludowe podania, a nawet o tajemnicę – ta wycieczka szlakami Puszczy Zielonka – spełni wszystkie powyższe oczekiwania.
Starujemy z placu Powstańców Wielkopolskich (Rynek) w Murowanej Goślinie – mieście o ponad 600-letniej historii. Rozpoczynamy przy budynku zabytkowego ratusza. Nie sposób go przeoczyć. Obiekt, którego obecna
forma sięga 1850, został niedawno odrestaurowany i rozbudowany, otrzymując również nowy element w postaci pokrytej mosiężną blachą kopuły. Obecnie w budynku swoją siedzibę mają władze Miasta i Gminy Murowana Goślina.
Spod budynku ratusza (stojąc twarzą do niego) ruszamy w lewo. Następnie wjeżdżamy trasą rowerową R-4 w prawo, w ul. Dworcową, którą dojeżdżamy do stacji PKP. Jeśli przyjechaliśmy do Murowanej Gośliny pociągiem – tutaj rozpoczynamy naszą wycieczkę.
Murowana Goślina – Boduszewo (3,7 km)
Spod budynku stacji (stojąc twarzą do niej) kierujemy się w lewo, w ul. Kolejową. Droga jest w bardzo złym stanie, na szczęście do pokonania mamy krótki odcinek. Dojeżdżamy do ul. Polnej, skręcamy w prawo, przejeżdżamy przejazd kolejowy, trasą rowerową R-4 jedziemy w kierunku wsi Boduszewo. Przy krzyżu skręcamy w lewo. Jedziemy cały czas drogą asfaltową. We wsi znajduje się odrestaurowany pałac z poł. XIX wieku. Obecnie w rękach prywatnych. Możemy odbić z głównej drogi w prawo, by zobaczyć obiekt, lub nie zatrzymując się, przejechać wieś.
Boduszewo – Głęboczek (4 km)
Przy kolejnym krzyżu znajduje się rozjazd do miejscowości: Zielonka i Kiszkowo. Skręcamy w lewo, w kierunku Kiszkowa. Trasa wiedzie drogą asfaltową wśród pól. Na skraju lasu zjeżdżamy w prawo zgodnie z oznakowaniem na leśny dukt, w kierunku Głęboczka. Mamy do pokonania bardzo przyjemny odcinek drogi, który ze względu na zagęszczenie drzew, zwłaszcza latem daje kojący chłód. Jest to jedno z ulubionych miejsc lokalnych grzybiarzy. Naprawdę urodzajne.
Po drodze mijamy krzyż, prawdopodobnie ustawiony tu przez mieszkańców Głęboczka. Ostatni odcinek przed wsią wiedzie brukiem. Przy krzyżu (wjazd do miejscowości) droga brukowa opada dość ostro w dół. Jesteśmy w dawnym mieście – Głęboczku. Ta niewielka, licząca do 100 mieszkańców osada, położona niezwykle urokliwie w dolinie Jeziora Głęboczek, jest miejscem krzyżowania się kilku szlaków rowerowych. Przy jeziorku, w centralnym punkcie miejscowości znajduje się głaz „Kamień i czas” upamiętniający posiadanie przez wieś praw miejskich na przełomie XV/XVI wieku oraz fakt wystawienia na wyprawę przeciwko krzyżakom jednego woja. W miejscu tym można zrobić sobie pierwszy postój, przysiąść na ławce. Obok znajduje się plac zabaw. Tablica z mapą Puszczy informuje o dostępnych szlakach rowerowych.
Gdybyśmy chcieli udać się do Sanktuarium Maryjnego w Dąbrówce Kościelnej, musielibyśmy wjechać na drogę asfaltową wiodącą przez wieś, pokonać most, dość stromy podjazd, a następnie zjechać na drogę gruntową. Wówczas mamy do przebycia ok. 4,5 km nadal trasą rowerową R-4. Droga jest uczęszczana przez samochody, dlatego dość mocno zniszczona. My jednak jedziemy niebieskim szlakiem do Zielonki. A zatem z centrum wsi udajemy się w prawo.
Głęboczek – Zielonka (3,2 km)
Po drodze do Zielonki mijamy urokliwe mokradła. Gdy dojeżdżamy do skrzyżowania, skręcamy w prawo. Tutaj szlak niebieski łączy się z czerwonym. Jedziemy teraz Małym Pierścieniem Rowerowym. Przebiega tędy również Cysterski Szlak Rowerowy. Dojeżdżamy do wsi Zielonka – serca Puszczy. Jesteśmy na wzniesieniu. Poniżej znajduje się jezioro, budynek bursy Uniwersytetu Przyrodniczego, nieopodal arboretum.
Kompleks, w którego skład wchodzi park krajobrazowo-dendrologiczny oraz część drzewostanowa, stanowi cel weekendowych wypadów mieszkańców pobliskich miejscowości. Nieco dalej, jadąc drogą asfaltową, znajduje się parking leśny, z miejscem na ognisko, wiatą i placem zabaw. Często wykorzystywany na organizację imprez integracyjnych oraz jako punkt odpoczynku rowerzystów przemierzających puszczańskie szlaki. Tam również ustawiono tablicę z mapą Puszczy.
Zielonka – Czernice (ok. 4,5 km)
Chcąc zrobić postój na parkingu i zwiedzić arboretum musimy zjechać poza centrum miejscowości, a następnie wrócić na niebieski szlak. Możemy skrócić sobie dalszą trasę i udać się nie oznakowanym szlakiem drogą gruntową do Tuczna. Wybierając ten wariant na skraju wsi opuszczamy jadąc prosto skręcający w lewo niebieski szlak, na następnym skrzyżowaniu jedziemy w lewo i kolejny raz w lewo przy krzyżu przed Czernicami. Po drodze ciekawostka – mijamy tajemniczy słup drewniany znajdujący się pod zadaszeniem.
Szlaki rowerowe zostały wytyczone w Puszczy Zielonka aby umożliwić turystom atrakcyjną, przysparzającą sił fizycznych i psychicznych wędrówkę „na dwóch kołach”. Niezmiernie ważnym walorem tras rowerowych jest prowadzenie ich bardzo malowniczymi drogami, głównie gruntowymi. Zdarzają się także stare odcinki drogi brukowej, bardzo ciekawej, ale raczej mało lubianej przez rowerzystów – zwłaszcza jeżeli nie posiada ona poboczy gruntowych. Pewnymi odcinkami trasy prowadzą drogami o nawierzchni bitumicznej.
W większości trasy rowerowe prowadzone są drogami nieprzewidzianymi dla ruchu samochodowego lub o małym natężeniu tego ruchu, a więc bezpiecznymi dla rowerzystów.
Podstawowy układ tras rowerowych stanowią dwa pierścienie:
Pochodzenie tajemniczego słupa nie jest do końca znane. Istnieje kilka hipotez. Być może był to słup graniczny, być może został ustawiony przez miejscowych dla upamiętnienia ważnych wydarzeń czy też był podstawą pod figurę św. Wawrzyńca. Istnieje też przypuszczenie, że stanowi on pozostałość z rzeźby przedstawiającej postać boga pogańskiego Światowida. To znaczyłoby, że słup ma ponad 1000 lat, co biorąc pod uwagę trwałość drewna do niedawna niczym nie chronionego przed wpływem warunków atmosferycznych zdaję się być wątpliwe. Brak konkretnej wiedzy dotyczącej genezy słupa sprawia, że pozostaje on wciąż jedną z tajemnic Puszczy Zielonka.
Droga prowadząca do Tuczna, po ok. 1,5 km zbiega się z Dużym Pierścieniem Rowerowym (czarny znak na niebieskim tle). Jeśli jednak w Zielonce zdecydujemy się na jazdę niebieskim szlakiem po ok. 1,5 km dojedziemy do skrzyżowania noszącego nazwę „Gwiazda” ze względu na zbiegające się w gwiazdę drogi. Skręcamy w prawo. Jedziemy teraz Dużym Pierścieniem Rowerowym (DPR), który zaprowadzi nas aż na Dziewiczą Górę. Po ok. 3 km po prawej stronie widzimy przepiękny Rezerwat Jezioro Czarne, po lewej stronie natomiast małą osadę leśną Czernice. W okresie międzywojennym funkcjonowało tutaj schronisko wycieczkowe. W 1936 r. w jednym z domów zorganizowano kaplicę, gdzie odprawiano msze św. Dziś osadę zamieszkuje kilka rodzin, ale ze względu na otaczający las, miejsce sprawia wrażenie nieco odludnego i spowitego aurą tajemniczości.
Czernice – Maruszka (5 km)
Za Czernicami DPR przecina trasa rowerowa R-2. Jeśli skręcimy w prawo, dojedziemy do miejscowości Pławno, a następnie Kamińsko, w której znajduje się kąpielisko strzeżone nad Jeziorem Kamińsko – latem bardzo oblegane przez mieszkańców Murowanej Gośliny. Nieopodal, w miejscowości Okoniec, znajduje się kolejne Jezioro Miejskie, z plażą niestrzeżoną. My jednak udajemy się Dużym Pierścieniem Rowerowym prosto. Zanim dojedziemy do kolejnego ciekawego miejsca, owianego legendą, mamy do pokonania dość długi odcinek wiodący lasem mieszanym, który zwłaszcza jesienią prezentuje się niezwykle barwnie. Niemal u skraju lasu naszym oczom ukazują się dwie mogiły opatrzone brzozowymi krzyżami z tabliczkami: Marysia i Maryś. Często na grobach tych palą się znicze i leżą kwiaty, składane przez okolicznych mieszkańców. Nie wiadomo, kogo skrywają mogiły. Na ten temat krąży kilka wersji legendy. Podążając DPR dojeżdżamy do figury Matki Bożej z Dzieciątkiem oraz miejsca odpoczynku, na którym możemy zrobić sobie kolejny postój. Znajduje się tu również tablica z mapą Puszczy.
Maruszka – Dziewicza Góra (ok. 4 km)
Ruszamy dalej DPR. Ten odcinek wiedzie w kierunku miejscowości Kliny. Musimy pilnować oznakowania szlaku, gdyż w pewnym momencie przy końcu enklawy polnej po prawej stronie drogi należy odbić w prawo. Ponownie wjeżdżamy w las. Jadąc zgodnie z oznakowaniem mijamy głaz upamiętniający pożar lasu w sierpniu 1992 z sentencją „Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las”. Dojeżdżamy leśną drogą do parkingu pod Dziewiczą Górą. U podnóża Dziewiczej Góry powstało Centrum Edukacji Turystycznej, gdzie w drewnianych parterowych budynkach mieści się sala Zielonej Szkoły służąca przeprowadzaniu zajęć edukacyjnych, sala wystawowa przeznaczona na czasowe ekspozycje zdjęć o tematyce przyrodniczo–leśnej, punkt gastronomiczny oraz sanitariaty.
Maruszka – jedna z legend mówi, że w tym miejscu właśnie spotykała się biedna, skromna Polka z pruskim oficerem. Ponieważ miłość obojga była zakazana postanowili rozstać się z życiem. Oficer najpierw zastrzelił ukochaną, potem siebie. Pochowano ich tam, gdzie upadły ich ciała. Miejsce to dziś nazywane jest Maruszką, od karczmy o tej samej nazwie, która znajdowała się nieco dalej. Większość wersji legendy mówi o tragicznej miłości dwojga młodych, z których jedno było bogate, a drugie biedne i z tego powodu nie mogąc być razem rozstali się z życiem.
Udając się w las (zgodnie z tablicą informacyjną Dziewicza Góra 143 m n.p.m.), dość stromym podejściem przypominającym typowy górski szlak wchodzimy na zalesione wzniesienie (najlepsi wjeżdżają tu rowerem). Dziewicza Góra jest drugą najwyższą w pobliżu Poznania. Na jej szczycie znajduje się wieża przeciwpożarowa wybudowana przez Nadleśnictwo Łopuchówko w celu obserwacji lasu na wypadek pożaru. Na wieży udostępniono dla turystów punkt widokowy. Z góry rozpościera się rozległa panorama na cały obszar Puszczy Zielonka oraz Poznań.
Dziewicza Góra – Czerwonak (4 km)
Ze szczytu Dziewiczej Góry możemy zjechać czerwonym szlakiem (dość stromy zjazd, polecany amatorom ekstremalnych wrażeń), który następnie łączy się z DPR. Możemy wjechać na drogę asfaltową (DPR) w lewo i kierować się cały czas w dół do Czerwonaka, lub kontynuować trasę czerwonym szlakiem. Ostatecznie wyjedziemy również w Czerwonaku, niemal na wprost stacji kolejowej. Tu wsiadamy w pociąg do Poznania, lub do Murowanej Gośliny (jeśli na parkingu przy tamtejszym ratuszu pozostawiliśmy samochód).
Tak oto kończy się nasza wycieczka miejscami, których nie można przegapić udając się na szlaki Puszczy Zielonka.
Wycieczka rowerowa EKSTREMALNA
Wojciech Gogolewski
START: Murowana Goślina – wokół Jeziora Karpnik – Huciska – Kamińsko – Dziewicza Góra – Czerwonak (ok. 35 km)
Murowana Goślina (pl. Powstańców Wlkp.)
Jeżeli mieszkasz w Murowanej Goślinie nie ma problemu – zaczynasz wyprawę na Rynku, tj. na pl. Powstańców Wlkp. Jeżeli mieszkasz w Poznaniu lub na trasie kolejowej Poznań – Wągrowiec – też nie ma problemu. Po dojeździe szynobusem do Murowanej Gośliny, z Dworca PKP docierasz na Rynek i stąd zaczynasz wycieczkę. Startujemy trasą rowerową R-2 do torów kolejowych, następnie wzdłuż torów ostrożnie dojeżdżamy za Hotel – Restaurację „Relax”. Tam skręcamy w lewo i jadąc wzdłuż łąk, po przejechaniu 2,4 km skręcamy ostro w prawo, tak aby dojechać do trasy, po której co roku odbywa się MTB Marathon. Po przejechaniu ok. 600 m wzdłuż ściany lasu skręcamy w lewo i jesteśmy na trasie maratonu. Mając już na liczniku 4 km skręcamy w lewo i następnie po przejechaniu 100 skręcamy ponownie w lewo – w stronę leśniczówki Bolechówko. Po prawej stronie zostawiamy Jezioro Bolechowskie.To bardzo atrakcyjna część trasy i jeden z bardziej lubianych odcinków w odczuciach uczestników maratonu – niezależnie, w którym kierunku go pokonujemy.
W tym momencie powinniśmy mieć na liczniku ok. 6 km i po dojechaniu do skrzyżowania, skręcając w lewo kierujemy się na Rakownię. Po dojechaniu do drogi asfaltowej Murowana Goślina – Kamińsko jedziemy w lewo w kierunku Murowanej Gośliny i po objechaniu Jeziora Karpnik dojeżdżamy do trasy rowerowej R-2. Kierujemy się nią w prawo, w kierunku Jeziora Miejskiego. Po dojechaniu do jeziora na liczniku pojawia się 10 km.
Jesteśmy nad Jeziorem Miejskim, tutaj skręcamy w lewo, w kierunku Hucisk.
Przed nami dość trudny, piaszczysty odcinek trasy, ale dla chcącego nie ma nic trudnego! W Huciskach skręcamy w kierunku Zielonki i jadąc drogą asfaltową odpoczywamy przez najbliższe 1,8 km poruszając się trasą rowerową R-3. Jednak nie dojeżdżamy do samej Zielonki, ale ok. 300 m wcześniej skręcamy w prawo w kierunku Kamińska.
Zaczyna się fantastyczna szutrówka, jednak trzeba uważać na kierowców samochodów. Uwaga! Musimy się skoncentrować, ponieważ po przejechaniu ok. 600 m, z lewej strony pojawi się droga brukowa i właśnie w nią powinniśmy skręcić, aby dojechać do Traktu Poznańskiego. Szkoda by pominąć ten odcinek trasy ponieważ jest bardzo urokliwy, a podczas imprez sportowych organizowanych w Puszczy Zielonka, właśnie w tym miejscu następuje pierwsza selekcja.
Kto przetrzymał atak rywali w tym miejscu, zawsze liczył się w końcowej rozgrywce. I tak jak podczas wcześniejszego odcinka w okolicach Jeziora Bolechowskiego radość z widoków okolicy jest ogromna, bez względu w jakim kierunku jedziemy. I tak po 15 km jazdy i dwóch odcinkach, które może jeszcze nie były całkiem „extreme”, ale już trochę nadwątliły nasze siły, dotarliśmy do Dużego Pierścienia Rowerowego (DPR) i przed nami 10 km trochę spokojniejszej jazdy. Jednak nie będzie tak łatwo – trafimy na odcinki piaszczyste, podobne do tego, który zaliczyliśmy w okolicach Hucisk. Dodatkowo, gdy trafimy tam po obfitych opadach, trzeba się liczyć z tym, że będziemy zatapiać się w błocie.
Jadąc DPR, dojechaliśmy w okolice Dziewiczej Góry. Gdyby kontynuować podróż jego znakami, spokojnie dojechalibyśmy do Czerwonaka, jednak nam przyświeca trochę inny cel. Dziewicza Góra jest miejscem gdzie od 2005 odbywają się Mistrzostwa Wielkopolski w kolarstwie górskim i nie jest to nazwa na wyrost, ponieważ w opinii uczestników wiele imprez kolarstwa górskiego, które są organizowane w górach jest o wiele łatwiejszych niż nasze Mistrzostwa.
Wróćmy na naszą trasę. Bardzo trudno jest opisać rundę, na której odbywają się zawody, jednak, aby choć odrobinę posmakować ,,wisienki” naszej trasy, trzeba dojechać do parkingu zlokalizowanego pod Dziewiczą Górą. Będzie to proste, ponieważ wszystkie szlaki turystyczne właśnie w tym miejscu się krzyżują. Proponujemy w pierwszej kolejności podjechać głównym szlakiem na sam szczyt Dziewiczej Góry w okolice wieży widokowej. Już sam wjazd dostarczy mocnych wrażeń, ponieważ wielu będzie się wydawało, że jest bardzo stromo. Uwierzcie – da się tam wjechać, a nie wpychać rower. Do tego służą odpowiednio ,,miękkie” przełożenia w rowerze. Najmniejsza tarcza z przodu, największa z tyłu i tylko trzeba przekonać siebie, że „dam radę…”. Po złapaniu oddechu w okolicach wieży zjeżdżamy na parking, ale nie głównym zjazdem – tym którym podjeżdżaliśmy, ale jadąc na początku czarnym szlakiem na każdej krzyżówce kierujmy się lewo, a wkrótce znajdziemy się na parkingu.
I teraz przed nami prawdziwa trasa „extreme”! Podjeżdżamy po raz drugi na szczyt Dziewiczej Góry, jednak po dojechaniu do ,,siodełka”, gdzie wcześniej kierowaliśmy się w lewo do wieży widokowej, skręcamy ostro w prawo i po przejechaniu ok. 200 m wąską ścieżką dojedziemy do zjazdu pieszczotliwie nazywanego ,,killerem”. Jeżeli ktoś nie czuje się na siłach i nie wierzy swoim hamulcom, to tutaj naprawdę lepiej sprowadzić rower. Po pokonaniu tego zjazdu kierujemy się w prawo i po przejechaniu ok. 300 m jesteśmy z powrotem na parkingu.
Zaliczyliśmy w ten sposób punkt kulminacyjny wyprawy!
To tutaj – podczas maratonu – z grubsza już wiadomo kto wygrał, a kto jeszcze musi popracować nad formą. Jeśli udało się Wam już opanować emocje na parkingu pod Dziewiczą Górą, to nie pozostaje nic innego jak wrócić na DPR i spokojnie zjechać do Czerwonaka.
Cała wycieczka do tej pory miała ok. 35 km, zależnie od tego jak długo „kręciliśmy się” w okolicach Dziewiczej Góry. Trudno jest odjechać z parkingu, gdy jeszcze tyle ścieżek kusi…. Czas jednak kończyć wycieczkę wracając do Murowanej Gośliny pociągiem, lub w odwrotnym kierunku – – do Poznania. Jednak dla tych, którzy zdecydowali się na wycieczkę „extreme”, do pokonania zostanie 14 km do Murowanej Gośliny, lub 10 km do Węzła Rowerowego nad Maltą, co nie powinno być większym problemem.
Na trasie maratonu MTB w Puszczy Zielonka:
A za tydzień? Ta sama trasa, tyle że w odwrotnym kierunku. Satysfakcja gwarantowana! Już to wiecie! Do zobaczenia na trasach rajdów i zawodach MTB!